Mimo niespotykanie niskiego bezrobocia służby zatrudnienia wciąż czeka wiele wyzwań – oceniła w Zabrzu minister rodziny pracy i polityki społecznej Bożena Borys-Szopa. Mieszkańcy naszego województwa mają takie samo zdanie?
"Mimo to przed służbami zatrudnienia jest ciągle wiele wyzwań. Ciągle mamy za mało pracowników; urzędy pracy zajmują się również poszukiwaniem pracowników na bardzo konkretne zapotrzebowania pracodawców. Chodzi nie tylko o Polaków, ale również o ludzi spoza naszych granic. Służby są również otwarte na to, żeby się z nimi komunikować, a więc stąd inwestycja w szkolenia naszych służb. (...) Kolejna kwestia to przekwalifikowania – rynek pracy się zmienia, mamy coraz więcej zautomatyzowanych czynności, gdzie pracownik musi się ciągle uczyć, poznawać nowe zadania" – dodała Bożena Borys-Szopa.
Ludzie nie doceniają pracy? Przeczytasz tu
Bożena Borys-Szopa uczestniczyła w Zabrzu w konferencji "Rodzina – czas wolny – praca. Zmiana priorytetów osób pracujących na przestrzeni lat i ich wpływ na rynek pracy".
Z jednym z pewnością mieszkańcy województwa się mogą zgodzić - "Wyniki badań, a także praktyka życia codziennego pokazują, że pracownicy są coraz mniej skłonni uważać, że wymagania związane z pracą powinny być ważniejsze niż potrzeby osobiste i rodzinne. Są tacy, którzy w świecie biznesu widzą narastający konflikt pomiędzy społeczną rolą człowieka, a rolą pracownika zaangażowanego w realizację przedsięwzięć zawodowych. Jakkolwiek jestem daleka od takiej interpretacji, to trudno nie dostrzegać wpływu jednej roli na drugą, a co za tym idzie na efektywność działania przedsiębiorstw" – podkreśliła Bożena Borys-Szopa.
(PAP)
Foto: PAP