GIPH apeluje o wsparcie rozwoju firm okołogórniczych w innych obszarach gospodarki

Csm csm coal 1626368 1920 18d6ab1136 0fabc9c335

Redakcja

15 kwietnia 2021

82 proc. przedsiębiorstw okołogórniczych odnotowało spadki obrotów z branżą górniczą, w przypadku 26 proc. z nich zagraża to kontynuacji działalności - podała Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa (GIPH), apelując o wsparcie możliwości rozwoju tych firm w innych obszarach gospodarki.

Firmy kooperujące z górnictwem mogą z powodzeniem działać m.in. energetyce wiatrowe, recyklingu czy automatyzacji i informatyzacji procesów przemysłowych – przekonują przedstawiciele branży.

Firmy okołogórnicze, które zatrudniają ok. 400 tys. pracowników, wielokrotnie alarmowały, że Śląsk wkrótce odczuje skutki transformacji energetycznej. GIPH zaznacza, że spółki kooperujące z kopalniami do momentu całkowitego wygaszenia górnictwa będą musiały zabezpieczyć temu sektorowi wsparcie produktowe, technologiczne i serwisowe w celu zapewnienia bezpieczeństwa oraz ciągłości procesu wydobycia. Równocześnie powinny zdobywać i rozwijać nowe kompetencje – zaznaczają.

Firmy okołogórnicze zostały zmuszone do szukania nowych obszarów działania, by przetrwać. Polityka UE nie zostawia miejsca na wybór. Zostaliśmy do tego zmuszeni. Już dziś 82 proc. przedsiębiorstw odnotowało spadki obrotów z branżą górniczą, a dla 26 proc. z nich są to spadki zagrażające kontynuacji działalności. Zarówno firmy, jak i ich pracownicy potrzebują wsparcia, które umożliwi transformację i podjęcie działań w innych obszarach

powiedział, cytowany w przesłanym PAP komunikacie prezes GIPH Janusz Olszowski.

Jak przekonuje, tylko w ten sposób uda się ocalić miejsca pracy, a także stworzyć nowe.

Śląsk czeka wielka zmiana - nie tylko gospodarcza, ale przede wszystkim społeczna. To zmieni naszą kulturę. Transformacja energetyczna nie może niszczyć tego, co przez lata stworzyliśmy na Śląsku. Mamy know-how i możemy go wykorzystywać. Mamy też ludzi, których kompetencje musimy zagospodarować. Pamiętajmy, że przebranżowienie będzie kosztowało, ale o wiele więcej będzie nas kosztował upadek Śląska

podkreślił prezes.

Jak zaznaczają przedstawiciele branży okołogórniczej, informacje na temat ich „mapy kompetencji” zostały przekazane Ministerstwu Rozwoju, Pracy i Technologii oraz parlamentarzystom.

Nie oczekujemy wsparcia socjalnego. To czego potrzebujemy, to wsparcie w zakresie przebranżowienia oraz wejścia w nowe sektory i rynki. Warto podkreślić, iż tu nie mówimy o funduszach związanych ze wsparciem procesu zamykania górnictwa, a o środkach prorozwojowych

wskazał prezes Grupy Famur Mirosław Bendzera.

Jak zauważył, jednym z priorytetów Krajowego Planu Odbudowy mają być energia i środowisko oraz innowacje, społeczeństwo oraz spójność terytorialna. W jego opinii to w tym kierunku powinni iść wsparcie dla firm zaplecza górnictwa.

Niestety w aktualnej formule wsparcie przewidziane w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji mało przystaje do realiów i jest zdecydowanie niewystarczające. Obecnie duże podmioty mają bardzo mały katalog rozwiązań, w których jest możliwe dofinansowanie. Zresztą również jego poziom jest relatywnie niewielki: maksymalnie do 25 proc.

ocenił prezes Famuru.

W opinii przedstawicieli branży, nowych możliwości rozwojowych firmy okołogórnicze mogą szukać m.in. w energetyce wiatrowej na morzu, np. budowie fundamentów czy elementów do turbin wiatrowych. Aby jednak offshore mógł być impulsem rozwojowym dla polskich firm, także z sektora okołogórniczego, konieczne jest zapewnienie im miejsca w procesie inwestycyjnym przez zapisy promujące i egzekwujące tzw. „local content” - przekonują.

Inne dziedziny, w których mogłyby się rozwinąć firmy współpracujące z górnictwem to automatyzacja i informatyzacja procesów przemysłowych. W tym zakresie oczekiwanym wsparciem ze strony państwa byłyby dedykowane fundusze rozwojowe, które pozwalają na rozwój know-how, czyli zakup patentów i własności intelektualnej czy szkolenia - wskazują.

Branża okołogórnicza może także zaangażować się w sektor odnawialnych źródeł energii, m.in. małych elektrowni wodnych, ich doświadczenie może być także wykorzystane w procesach recyklingu - mogą być producentami różnego rodzaju pras, rozdrabniaczy oraz maszyn do wtórnego wykorzystania surowców do produkcji energii elektrycznej czy gazu palnego.

Aby te plany mogły wejść w życie, musimy pamiętać, że branża okołogórnicza to firmy o różnej wielkości i organizacji. Musimy zagwarantować pomoc zarówno podmiotom z MŚP, jak i dużym przedsiębiorcom. Oczywiście to muszą być fundusze unijne, wsparcie z KUKE, BGK, PFR. Ważne, żeby kryteria były możliwe do spełnienia, ale równocześnie poziom dofinansowania był na tyle wysoki, żeby umożliwiał realizację projektów. Pamiętajmy, że to nie firmy zdecydowały o odejściu od węgla. Tę polityczną decyzję podjęto gdzie indziej

wskazał Olszowski.

Według GIPH, w ramach dywersyfikacji rynków zbytu konieczne są także działania promocyjne i wsparcie rządu w dotarciu do rynków zagranicznych. Ważne jest także zapewnienie na poziomie krajowym instrumentów wsparcia finansowego, takich jak: gwarancje bankowe, ubezpieczenia kontraktów zagranicznych czy różne formy finansowania inwestycji, które umożliwiają prowadzenie działalności eksportowej.

Na trudności we wchodzeniu na nowe rynki zwrócił uwagę prezes Grupy Kapitałowej FASING Zdzisław Bik.

Często to branże o utrwalonej strukturze, więc wsparcie rządu jest konieczne w tym zakresie. Chodzi tu choćby o negocjacje warunków offsetowych czy umowy o współpracy na szczeblu rządowym. Inne kraje potrafią zapewnić warunki dla swoich firm przy transformacji energetycznej w Polsce. To paradoks, że niemieckie firmy cieszą się na transformację energetyczną w naszym kraju, a my niepewnie spoglądamy w przyszłość. Totalnie nie potrafimy wykorzystać narzędzia jakim jest local content

podkreślił.

Przedstawiciele GIPH podkreślają, że bez konkretnego planu wsparcia transformacji energetycznej sytuacja otoczenia górnictwa będzie się tylko pogarszać.

Już od kilku lat instytucje finansowe niechętnie wspierają firmy sektora okołogórniczego. Wsparcie rządu, o które tak szczególnie zabiega branża jest więc konieczne. Tym bardziej, że spółki te posiadają ceniony na świecie know-how oraz wiedzą, w którą stronę dywersyfikować swoje działania, jednocześnie wpisując się w politykę Zielonego Ładu

przekonują.

(PAP)

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

5 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 6.0µg/m3 PM2.5: 5.4µg/m3